Problemy z legalnością
Kłopotliwą kwestią, z którą muszą sobie radzić niektórzy antykwariusze są dobra, które trafiają do nich z tak zwanych niepewnych źródeł. W praktyce chodzi najczęściej o kradzione elementy prywatnych kolekcji, które złodzieje chcą w jakiś sposób upłynnić.
Jeśli są to doświadczeni złodzieje znający swój przestępczy fach, nie wezmą fantów i nie pójdą z nimi ot tak, do antykwariatu. Kradzieże kolekcji antyków zazwyczaj odbywają się na konkretne zlecenie marszandów lub innych kolekcjonerów, którym zależy na zdobyciu jakiegoś dobra.
Jego wykradnięcie kosztuje często taniej niż ewentualne odkupienie przedmiotu, a pokusa jest tak silna, że miłośnicy zabytków posuwają się do zlecenia grabieży. Czasami antyki są zgarniane przez włamywaczy niejako przez przypadek i w takiej sytuacji muszą oni jak najszybciej coś z nimi zrobić.
Czujni i doświadczeni antykwariusze umieją się łatwo zorientować, kiedy pojawiają się u nich złodzieje, a kiedy uczciwi sprzedawcy. Bywa jednak tak, że pozyskane nielegalnie dobra odnajdują się w antykwariacie.