Jak wyglądają buty „lordsy”?

Rynek świata mody bez wątpienia można uznać za bardzo dynamiczny i prężnie się rozwijający. Czasami bez wątpienia trudno za nim nadążyć.

Z modą związane jest całe mnóstwo fachowych nazw, a znacząca część z nich zajmuje się określaniem różnych rodzajów obuwia. Choć wszyscy wiemy, czym wyróżniają się szpilki, kalosze czy japonki, z pewnością znajdą się wśród nich takie, które będą wzbudzać nasze wątpliwości.

Jednym z dość popularnych w ostatnich latach butów, których nazwa być może jeszcze nie do końca zakorzeniła się w pełni w naszej kulturze, są lordsy. Obuwie o tym kroju dawniej nosili przede wszystkim lordowie, którym to zawdzięczają swoją wdzięczną nazwę.

Pokryte pluszem, z herbem rodowym na palcach, często stanowiły coś w rodzaju eleganckich kapci. Dziś lordsy wykonywane są z rozmaitych materiałów, a wyjście w nich poza granice własnego mieszkania nie jest postrzegane jako nietakt.

Krój lordsów można określić jako coś pomiędzy mokasynami a właśnie wyżej wspomnianymi kapciami. Ze względu na swoich „domowych” przodków, buty tego rodzaju wyróżniają się przede wszystkim jedną ważną cechą: wygodą.

Są bardzo funkcjonalne, a w zależności od materiałów i dodatków, mogą być wykorzystywane w bardzo różnych okolicznościach.